II BIEG O KWITNĄCY KALOSZ SOŁTYSKI I DOŻYNKI

piątek, 26 września 2014


13 września 2014 roku przy pięknej jesiennej pogodzie odbył się w Mszanie II bieg „O Kwitnący Kalosz Sołtyski” a po rozdaniu biegaczom tytułowych kaloszy i innych nagród Dożynki.

Trasa biegu liczyła 12,3 km i biegła malowniczo spod Domu Ludowego w Mszanie przez Smereczne pod Tylawę i drogą powiatową do Domu Ludowego. Biegacze (z Górnego Śląska, Warszawy, Bielska-Białej, Krakowa i całego naszego województwa) są trasą urzeczeni i na mecie prosili by nic nie zmieniać i nie ustawać w tak sprawnej i fajnej organizacji. Rok temu biegło 22 osoby, w tym roku (z czterema uczestnikami nornic Walking) 52 osoby. Był też w ogrodzie Agroturystyki „Stara Szkoła” bieg dla dzieci.

Zarówno dorośli i dzieci otrzymali medale, certyfikaty biegu, koszulki okolicznościowe, poczęstunek na trasie i po biegu .

Oprócz tych – zagwarantowanych regulaminem biegu- artykułów biegacze w pakietach startowych znaleźli dość sporo różnych materiałów reklamowych i innych drobiazgów (np. scyzoryki). Udało się zapełnić torby z pakietami dzięki uprzejmości i hojności: Dyrekcji Magurskiego Parku, Narodowego, Działowi Promocji Gminy Dukla, materiałom pozyskanym z Lokalnej Grupy Działania „Kraina Nafty” w Miejscu Piastowym, Podkarpackiemu Bankowi Spółdzielczemu O/Dukla, zaprzyjaźnionym motocyklistom z Bielska Białej pod wodzą Zbyszka Wichrowskiego i innym.

W pakietach uczestnicy znaleźli także folderki o Mszanie reklamujące to, co w tej chwili Mszana ma do zaoferowania, czyli głównie agroturystyki, kozie sery i wyroby regionalne.

Zdobywcy pierwszych 5 miejsc w grupie mężczyzn i kobiet otrzymali zasadzone kwiatami gumiaki (jak w tytule biegu), zrobione w Bielsku-Białej przez Zbyszka Wichrowskiego zegary z części do motocykli i samochodów, torebki z kozimi serami z Gospodarstwa „FIGA” państwa Maziejuków z Mszany. Były też inne nagrody: voucher na darmowy pobyt w swoim pensjonacie ufundował pan Andrzej Zatorski z Chyrowej a wręczono go

4-osobowej rodzinie biegaczy z Gorlic. Pulsometr ufundowany przez Dyrektora Oddziału Banku Spółdzielczego w Dukli pana Marcina Rzącę otrzymał ostatni zawodnik. Kolację z Radnym Giny Dukla panem Bohdanem Goczem wygrała w losowaniu pani Elżbieta Puchalska z Rymanowa.

Jako Sołtys sołectwa Mszana wszystkim wymienionym serdecznie dziękuję za już i proszę o jeszcze. Dziękuję także moim domowym gościom, którzy pomagali fizycznie w przygotowaniu trasy i dbali o detale w trakcie biegu. Gosia z Bielska-Białej i Anka z Siemiatycz (białostockie) stosownymi strojami (suknie, kapelusze i gumiaki na nogach) zadawały szyku i zachęcały biegaczy do wysiłku. Na trasie biegu ubrani w indiańskie stroje Bańka i Lechu z Mielca prowadzili punkt żywienia i odnowy. Były akumulatory do podładowania energii, napoje (także procentowe), owoce i szaszłyki, golonki i inne smakołyki. Niektórzy biegacze nie skręcili nawet głowy w stronę tego punktu; inni nie zrażeni napisem, że czas oczekiwania na kelnera wynosi 30 minut zatrzymywali się, posilali, poddawali rehabilitacji i roześmiani biegli dalej.

Na mecie czekały pierogi, bigos i inne jedzonka (o pierogi dopytywali się od kilku miesięcy uczestnicy ubiegłorocznego biegu) i tutaj kłaniam się nisko w podzięce moim koleżankom ze wsi, które przez dwa dni ulepiły ich ponad 1500 szt. Pracowały też w dniu zawodów w kuchni w pocie czoła i nie narzekały na spuchnięte nogi. Strażacy pilnowali porządku do końca zabawy dożynkowej i pomogli sprzątać po imprezie.

Gościom dożynek Panu Staroście Powiatowemu Janowi Juszczakowi, Panu Burmistrzowi Dukli Markowi Górakowi z Małżonką, Panu V-ce Burmistrzowi Andrzejowi Bytnarowi z Synami, Panu radnemu Bohdanowi Goczowi, kolegom Sołtysom, księdzu Januszowi Dudziakowi, wszystkim zaproszonym gościom z daleka i bliska dziękuję za obecność i ciepłe słowa.

            Występującym na scenie: Zespołowi „Równianie”, zespołowi „Teresciacy” z Zawadki Rymanowskiej, tancerzom Marka Strzemeckiego z Rzeszowa, dziewczynom ze wsi, które zaśpiewały i deklamowały także serdecznie dziękuję.

                        Darczyńcom, którzy wsparli konto Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Karpackiej „KARPATKA” (Kamieniołom Lipowica, PASS-POLL z Sanoka, Nadleśnictwo Dukla) oraz Panu Pawłowi Krajmas z „Jasiołki” dziękując obiecuję, że nadal będę ich dary wykorzystywać na szczytne cele. Jestem dumna, że mam Wasze wsparcie. Dziękuję

Dziękuję także wszystkim niewymienionym, którzy nie szczędzili sił i środków by było fajnie. Zapraszam do oglądania zdjęć na naszej stronie i filmiku nakręconego przez p. Łukasza z TV Beskid z woj. Małopolskiego.

Do zobaczenia za rok na trasie.

Ewa Kaczmarska-Więckowska

Więcej na www.facebook.com/biegsoltyski oraz www.maratonypolskie.pl

Kategoria: Aktualności, Bieg

Możesz śledzić komentarze tego wpisu przy pomocy kanału RSS 2.0. Komentowanie i pingowanie zostały wyłączone.

Komentowanie wyłączone.